z cyklu „Jaja jak czerwone berety” Ostatnio nie zaglądam za często do sieci ekskluzywnych klubów. Nie ma się czemu dziwić, bo gdy patrzę na wkład: https://www.facebook.com/…/714066…/user/100059710599406/ perukowca i zasłużonego amerykańskiego...
W przekonaniu Dmitrija Kożniewa, nie podlega najmniejszej wątpliwości, że lewica rosyjska musi się jeszcze dużo nauczyć od swoich zachodnich „kolegów i partnerów” (tfu!, putiniści jacyś!) Oczywistym jest bowiem, że nowoczesna lewica postrzega swoją walkę...
z cyklów: „Sranie w banie” i „Bez jaj” Pierwsza brzmi następująco:. Często ci, którzy uważają się za lewicę, wcale nią nie są, raczej są prawicą, ponieważ nie opowiadają się za demokracją, a za rządami silnej ręki, za kontrolą, cenzurą itd....
z cyklu „Jaja jak czerwone berety” Nad Rosją krążą czarne łabędzie – zwiastując najdłuższą noc tego lata. Nie od dziś wiadomo wtajemniczonym, że coś się w Rosyjskiej Federacji święci. Dowodów aż nadto: Roman Romanowicz Romanow – z wiadomego...
Przeciąganie się specjalnej operacji wojennej musiało, co dawno już przewidywano, doprowadzić do przewartościowań i jakościowych zmian wewnątrz rosyjskiej elity władzy. Wiadomo wszystkim, poza ideologicznie uwarunkowanymi grupami tak w Rosji, jak i poza nią, że po...
Jakby nie patrzył, odkąd skończyła się epoka, w której na lewicy przewodził ruch robotniczy, lewicę należy stale przekonywać do aktywizmu i do utożsamiania się z interesami emancypacji. W ruchu robotniczym, sprawa była dość oczywista: bezpośredni producent znajdował...
z cyklu „Bez jaj” Weźmy dla przykładu takiego delikwenta jak Towarzysz Michał, który pieje jak kogut, gdy zarucha. Dla niego WOJENNA RUCHAWKA NA UKRAINIE już się właściwie skończyła. Facio o móżdżku kurzym teraz pieje i… łyka. Co? Powiedzmy...
z cyklu „Jaja jak czerwone berety” Szanowana na Ukrainie, przynajmniej w niektórych kręgach, rosyjska grupa punkowa „PORNOFILMY” wdarła się przebojem w moje życie intymne po siedemdziesiątce. Innym od zawsze kojarzyła się ona naturalnie z...
z cyklu „Jaja jak czerwone berety” Borys Kagarlicki tradycyjnie zachowuje PEŁNY OBIEKTYWIZM i niezwykłą jak na niego powagę, zasadnie domniemając i uogólniając, że jego Rodacy sami wysadzili słynną już kachowską zaporę wodną, podobnie jak wcześniej nitki...
Kwestia prymitywizacji obserwacji, że wszelkie zjawiska polityczne mają podłoże ekonomiczne, nie zaczęła się dziś, od kolesia, nad którym pastwi się Budrajtskis. Przenoszenie szerokich mechanizmów społecznych na indywidualną psychologię jest charakterystyczne dla...
z cyklu „Jaja jak czerwone berety” Aby spełnić najskrytsze życzenia (tym razem własne – nikt mi jeszcze tak nie dogodził) w ramach dobrze pojętej przyzwoitości zacznę od uprzejmości, puszczając przodem STARE DYSYDENCKIE SZUJE. Na pierwszy ogień niech...
z cyklu „Jaja jak czerwone berety” Nie mogę nie zgodzić się z rosyjską jakże radykalną lewicą. Przy tym nie robi (przynajmniej dla mnie) specjalnej różnicy czy mam do czynienia z lewicą internacjonalistyczną. Choćby tak kompetentnie opisaną przez młodego...
z cyklu „Jaja jak czerwone berety” Zacznę ni z gruszki i ni z pietruszki od wspomnień z pamiętnego, praskiego szczytu NATO, który swego czasu barwnie opisał Borys Kagarlicki. Przyznaję czegoś mi w tym fascynującym wręcz opisie z pozycji nieistniejącej już...
z cyklu „Jaja jak czerwone berety” Znałem tego typa od pamiętnego spotkania z kierowcą z piekła rodem: AMERYKA, jak wiadomo – Z NAMI, jak i ukraiński punk rock!!! Gdy ten typ pojawił się w Moskwie wraz z swym kompanem, co to w piciu Pitier rozłożył...
Pierwsza część analizowanej wcześniej (tekst pt. „W ramach realizmu politycznego”) wypowiedzi prof. Johna Mearsheimera dotyczącej konfliktu rozgrywającego się na Ukrainie skupiała się wokół kwestii odczucia przez Rosję zagrożenia, zagrożenia egzystencjalnego,...
z cyklu „Jaja jak czerwone berety” Mam farta – niewiele brakowało, a skoczyłbym za wschodnią granicę; ale dawno nie kręciłem pedałami. A sprawa z mojego punktu widzenia była tego warta. Podobno grubych ryb w Dnieprze co niemiara i stan wody nie to co...
Zwolennik teorii realistycznej w stosunkach międzynarodowych, prof. John Mearsheimer opiera swój konsekwentny od rozpoczęcia wojny na Ukrainie wywód na stwierdzeniu, że rozszerzenie NATO do granic Rosji jest równoznaczne z odczuciem śmiertelnego zagrożenia przez ten...
z cyklu „Bez jaj” i „Jaja jak czerwone berety” W przeciwieństwie do nowoczesnych akademickich marksistów – showmenów współczesnego marksizmu w skali mikro i makro w rodzaju Borysa Kagarlickiego – nie musimy postrzegać dawnej...
z cyklu „Jaja jak czerwone berety” Jeśli zauważyliście, mamy już lato, nie zważając na poranny ziąb. 5 stopni C w czerwcu to już za wiele jak na moje 3 rachityczne sadzonki koktajlowych pomidorów – czerwonych. Tym, co mają więcej, nie zazdroszczę....
z cyklu „Jaja jak czerwone berety” Rosyjska radykalna lewica w internacjonalistycznym wydaniu najwyraźniej chce zająć miejsce Chrystusa – innych jej rzekomo nie dano, a sama raczej nie kwapi się do bratobójczej wojenki – co wszak jest jak...