z cyklu „Jaja jak czerwone berety”

Jeśli zauważyliście, mamy już lato, nie zważając na poranny ziąb. 5 stopni C w czerwcu to już za wiele jak na moje 3 rachityczne sadzonki koktajlowych pomidorów – czerwonych. Tym, co mają więcej, nie zazdroszczę. Przenieśmy się zatem ze szklarni, tuneli i bunkrów w plener, by rozwinąć swoje sztandary… w ramach tureckiego kazania.

Kolor czerwony to jest to, co frapowało mnie od dziecka:

Oto kolejne stopnie wtajemniczenia wraz z dorastaniem do obecnego stanu nowoczesnej lewicy.

Gdy powiedziało się A trzeba będzie powiedzieć B:

By wreszcie przekroczyć pewne granice:

Oczywiście pod warunkiem, że ktoś uznaje ich istnienie…

PROSZĘ O UŚMIECH – już lato:

PROGNOZY SPRAWDZAJĄ SIĘ, ZWŁASZCZA DYWANOWEJ LEWICY.

Gdy powiedziało się B trzeba będzie powiedzieć C:

Czemu ten facio szczerzy się i szczerzy?

Proszę tylko o szczerość.

Antonio das Mortes
4 czerwca 2023 r.