z cyklu „Sranie w banie” Uwielbiam czytać posty Tymoteusza Kochana. Są tak odświeżające i pełne dziecięcej niewinności! Niedawno napisał: „… ja gorąco wierzę, że wojna w Ukrainie, jako typowa wojna typu proxy, jest do rozwiązania i zakończenia przez...
„Dzień dobry, jak kiedyś pisałam czytuję Pani felietony i aktualnie szkicuję swój, w którym chcę przedstawić kilka pomysłów o pochodzeniu takiego anarchistycznego zwrotu na lewicy pod kątem feministek, ale ogólnie chodzi o takie zjawisko, które dziś nazywają woke, o...
z cyklu „Jaja jak czerwone berety” W telegraficznym skrócie: COŚ DLA WAS: OD TANI, CZYLI MOJEGO PRZEWODNIKA PO UKRAINIE: OD WŁADZ SĄSIEDNIEGO KRAJU. Zacznę od końca wywiadu z Fiodorem Łukjanowem: „Думаю, это будут тяжёлые десять лет. Российское...
Już w pierwszych zdaniach swojej (słusznie) krytycznej recenzji książki Bernarda Friota Vaincre Macron [O zwycięstwo nad Macronem], Michel Husson zdradza punkt widzenia, który jest przyczyną tak niepohamowanej niechęci do autora, szczerze wszak lewicowego (M. Husson,...
z cyklu „Jaja jak czerwone berety” Jak przystało na sezon ogórkowy, zacznę od tych ostatnich. Przy cenie na naszym ryneczku 3 złote za kilogram mój kumpel – z podobnym jak ja uzębieniem – sprzedaje własne po piątaku. Mimo silnej i...
z cyklu: „Bez jaj” lub „Sranie w banie” Piotr Ikonowicz, na swoim profilu na fejsie (6.07.2022), lansując siebie i swój „antykapitalizm”: „Moja niezgoda na kapitalizm wynika z humanizmu oraz umiłowania przyrody. Wbrew...
Z formalnego punktu widzenia KKE ma rację twierdząc, że Rosja bierze udział w wyścigu imperializmów. Ale diabeł, jak zwykle, tkwi w szczegółach. Przede wszystkim, przy upadku ZSRR, neostalinowska biurokracja nomenklaturowa szczerze wierzyła w zapewnienia, że...
z cyklu „Jaja jak czerwone berety” Daleko nam do zawodowych polityków, choć na co dzień za pan brat żyjemy z pająkami, mając się za szczęściarzy. Oswoiliśmy się, jak każdy w kraju nad Wisłą z jadem tutejszych osobników. Na komara wystarczy, a czasem na...
Aktualny podział na lewicę pronatowską i prorosyjską pozostaje, w gruncie rzeczy pochodną podziału na lewicę wolnościową i lewicę poststalinowską. Podział, oczywiście, jest umowny i tylko pomaga uporządkować całe spektrum postaw, które na swych krańcach są wyraźne,...