z cyklów: „Bez jaj” i „Jaja jak czerwone berety” Zacznę z daleka – nieco wyprzedzając POGROMY W DAGESTANIE. Traf chciał, że znam nawet ICH PIERWSZEGO ADWOKATA – komucha, Jewgienija Stupina, szeroko reklamowanego na Rabkorze. Wygląda na to, że ujął się za nimi nie...
z cyklu „Bajki – ye! – bajki” Ameryka mnie zadziwia, ale się nie opierdalam. Robię to, co zaplanowałem – pieprzę trzy po trzy. I to na wietrze, co wieje mi w oczy. Dla Ciebie czas wygrywam jak wojny. Na posterunku – trwam. A ONI wciąż idą i jadą: I kto tu...
z cyklu „Jaja jak czerwone berety” Na razie Facebook nie zlikwidował „Dyktatury Proletariatu” mimo donosów nieletnich botów. Nasze rozstanie z Metą i serwowaną przez nią podrabianą wódą wymaga jeszcze aprobaty reżimowych pałkarzy. A Ci ku...
z cyklów: „Bez jaj” i „Jaja jak czerwone berety” Moja bogini wróciła z kotką. Na imię jej Mona – żadna tam Dakota. Mona zajmie się muchami i moimi kwiatkami, czyli moim zielonym wojskiem. Z góry wiem – legnie kupa chłopa… Po...
z cyklu „Bajki – ye! – bajki” Długo nie musiałem czekać. Moja bogini ulotniła się z rańca, rzucając na pastwę losu zasrańca – chyba we wtorek. Aktualnie jest już na POŁUDNIOWYM KRAŃCU POLSKI. Udała się po kota, a raczej po kotkę. Na imię...
z cyklu „Jaja jak czerwone berety” W czasie ostatniej kampanii wyborczej do Sejmu i Senatu RP – bez mojego udziału, za to z czteropunktowym referendum i przy rekordowej frekwencji – prawnik, Grzegorz Ilnicki wyznał na swym profilu, że kocha...
z cyklu „Między nami – ochroniarzami” JAK TO LEWICOWY HISTORYK, ALEKSANDER SZUBIN WRAZ Z RABKOREM (I Z NASZĄ NIEWIELKĄ POMOCĄ) „OBIEKT” (ROSYJSKI AKADEMICKI NOWOCZESNY MARKSIZM Z BORYSEM KAGARLICKIM NA CZELE) ROZŁOŻYŁ MIMOCHODEM NA...
z cyklu „Jaja jak czerwone berety” Po lewej stronie sceny politycznej najlepiej poruszać się świtem bladym – nigdy w porze kawiarnianej, a tym bardziej obiadowej. Po omacku i w leśnej gęstwinie mamy nawet sporą szansę uniknięcia niepotrzebnych...
W miarę narastania i pogłębiania się kryzysów na świecie, wzmaga się retoryka nacjonalistyczna. W myśleniu marksistowskim, nacjonalizm nie jest rozwiązaniem problemów społecznych. Tym bardziej nowoczesna lewica zwalcza koncepcje nacjonalistyczne, które stanowią nie...
z cyklu „Jaja jak czerwone berety” Wczoraj bez pożegnania i zapewne bez wyrzutów sumienia (jeszcze czego – kto by się po nim tego spodziewał?) odszedł, bynajmniej nie sam – wraz z tzw. klasą kreatywną w rosyjskim marksizmie – heretyk,...
Nie brakuje wydarzeń i tematów, które dzielą społeczeństwa. Sytuacja geopolityczna świata dba o to, aby dostarczać nam coraz to nowych bodźców i zmuszać lewicę do wykonywania najprzeróżniejszych łamańców. Ogólnie rzecz biorąc, od czasów Nowej Lewicy zachodnia...
Pojęcie demokracji zawiera w sobie pewną dwoistość. Po Rewolucji Francuskiej, w potocznej świadomości społecznej pojęcie demokracji zaczęło funkcjonować jako synonim dyktatury ludu. Ostrze pojęcia było zwrócone przeciwko Ancien régime’owi, który z kolei opierał się na...
z cyklu „Jaja jak czerwone berety” Ogólnie rzecz biorąc TOWARZYSZE nie czytają naszych artykułów – o felietonach już nie wspomnę. Bynajmniej nie chodzi tu o barierę językową, czy tzw, clipowe myślenie – w końcu język polski jest teraz równie...
Nikogo nie dziwi, że w dziedzinie produkcji przemysłowej nie mamy postępu od kilku dobrych dekad, zanim jeszcze zakończył się XX wiek. Tymczasem przewaga technologiczna jest filarem przewagi ekonomicznej gospodarki zachodniej, co usprawiedliwiało jej dominację w...
z cyklu „Bez jaj” Czy historia nas czegoś uczy? Postaram się odpowiedzieć na te banalne pytanie na bazie własnego, skromnego doświadczenia. W setną rocznicę Rewolucji Październikowej wraz z nieistniejącym już Stowarzyszeniem Marksistów Polskich...
z cyklu „Jaja jak czerwone berety” Gdy znalazłem się w USA zrozumiałem wreszcie, że tylko przy boku swej bogini jako tytan i półbóg zarazem, stanę na Olimpie. CZERWONE ŚWIATŁO JEST DLA NAS! Zielone – dla prowadzonych przez swych marksizujących...
z cyklu „Między nami – ochroniarzami” Jako się rzekło – moje krwiożercze muły ruszyły na USA, a ja razem z nimi i sporą hałastrą… z izraelskiego punktu widzenia zapewne łownej zwierzyny. Granicę przekroczyłem razem z jakimś UKREM –...
Oleg Komołow zażył nas z grubej rury. Chociaż niezbyt oryginalnie, bo grzmiąc, że trzymanie się przemysłowej klasy robotniczej jest przejawem doktrynerstwa i lewicowego dogmatyzmu ignorującego rozwój nauki od czasów Marksa i Lenina, sam trzyma się dogmatów lewicowych,...
z cyklu „Bajki – je – bajki” Ostatnio sporo się dzieje – w Moskwie… za przyzwoleniem Pawła Kotrasa. A ściślej na Pietrowkie. Jakiś kolektyw i showmen lansują ulubiony zespół Pawła – niekoniecznie Gawła. Paweł i Gaweł jak dwa w...
z cyklu „Jaja jak czerwone berety” Jak wieść gminna niesie – Demokraci dogadali się z Republikanami. W zamian za uszczelnienie granicy z Meksykiem Republikanie z góry akceptują kolejne dostawy broni i szmalu niezbędnego dla wojenki za naszą wschodnią...