z cyklu „Jaja jak czerwone berety”

Co do Luli i jego wygranej. W przeciwieństwie do drobnomieszczańskich radykałów w rodzaju zboka, co podgląda zimorodki na Skaryszaku, nie mam złudzeń. Oni mają – na dzień dobry służę obszernym cytatem z profilu Kamila Łukaszka na fejsie:
Pierwszy okres prezydentury Luli to wielki spis powszechny, który pomógł po raz pierwszy policzyć wszystkich Brazylijczyków i zdiagnozować główne problemy społeczne. Na skutek tego spisu administracja Luli posiadła empiryczną wiedzę, która wskazywała na to, że najbardziej palącym problemem w Brazylii jest skrajne ubóstwo i głód. Na potrzeby walki z głodem Lula znacjonalizował zyski z brazylijskich pól naftowych i uruchomił dwa potężne programy redystrybucyjne: Zero Famin (Zero Głodu) i znacznie skuteczniejszy Bolsza Familia (Koszyk Rodzinny). Jak przyznaje argentyński pisarz Martin Caparrós Brazylia Luli, była obok Chin rządzonych przez KPCH drugim krajem w historii cywilizacji, który systemowo rozwiązał problem głodu.
Jakie są efekty prezydentury Jaira Bolsonaro? Powrót biedy i głodu nie widziany w Brazylii od pierwszej połowy lat 90′, dystrybucja broni w prywatne ręce, obniżanie podatków, prywatyzacja służby zdrowia i edukacji, wojna wydana ludności rdzennej i Amazonce, kolosalne zyski koncernów medialnych, wydobywczych i producentów soi.
Dlaczego zatem nie jesteśmy pewni tego, że dziś Lula wygra z neoliberalnym faszystą Bolsonaro? Dlaczego w drugiej turze wyborów różnica między nimi wynosi niespełna 5 oczek?
Ano dlatego, że w Brazylii, jak i wszędzie na świecie Wolne Media zajmują się wyjadaniem rodzynek z dupy Wielkiemu Kapitałowi. W ich opinii kolejna prezydentura Luli to zapaść Brazylii do pozycji kraju trzeciego świata i korupcja.
Myślicie, że to zbyt wulgarne i banalne wytłumaczenie?
Spójrzcie na to, co dzieje się w Polsce. Od początku kryzysu nad Wisłą, gadające głowy w TVNach GazWybach i tokfmach tłumaczą, że inflacja to wynik rozdawnictwa, galopujących pensji, benefitów dla rodzin z dziećmi i emerytów.
I jaki jest tego efekt? Oto w sondażu Superaka większość badanych opowiada się przeciwko zwiększeniu 500 plus do kwoty 700/800 zł.
Czemu? Bo inflacja.
Murem za Lulą i liczę na to, że jak wygra to nie będzie się tak pierdolił z opozycją i „wolnymi mediami” jak ponad dekadę temu. „Wolne media” to żaden gwarant demokracji tylko gadzinówka na usługach Kapitału.

Przy okazji zacytuję też jego ikonę i zarazem mistrza bez imienia i nazwiska: „Luiz Inacio Lula da Silva wygrał wybory prezydenckie w Brazylii. To dobra wiadomość dla milionów nędzarzy z fawel i dla świata, bo skończy się wreszcie eksterminacja rdzennych mieszkańców i Puszczy Amazońskiej” (tamże).

Można zatem powiedzieć, że temat wyborów w Brazylii dzięki Facebookowi odfajkowałem. Nie trudno się domyśleć, że nie wiążemy wielkich nadziei z tym politykiem i działaczem związkowym – DLA NAS TO ZGRANA KARTA, jak nieomal wszystkie w realpolityce.

Ale są tacy, którym w to graj – w końcu СИМПАТИИ МОСКВЫ И ВАШИНГТОНА СОВПАЛИ В БРАЗИЛИИ https://vz.ru/politics/2022/10/31/1184716.html – więc niczemu się nie dziwię.

Co innego mam w głowie – nocną porą śledzę znajomą z fejsa, biedną Lizę Smirnową – руки по швам! – i jej znajomych, trzech budrysów, którzy z Rosji przez Kazachstan, ewentualnie Turcję, przemieścili się do Paryża.

Co ja będę dużo gadał. Przyznaję się bez bicia – nie liczyłem, że zahaczą o Marki pod Warszawą. Niemniej, jakoś mi przykro. Pewnie zazdrość przeze mnie przemawia.

W ramach rekompensaty VICTOR VOŁKOV i zamiast komentarza (zaznaczę jedynie, że ponownie usunął mnie z grona znajomych wraz z tekstem, który czerwonym serduszkiem zalajkowałem – jak tu, kurwa, zrozumieć Ruskich?):

Сегодня в левой среде активно обсуждается эмиграция во Францию участника движения «Союз марксистов» и ведущего ютуб-канала «Вестник бури» Андрея Рудого и бывшего координатора движения «Левый фронт» Алексея Сахнина.
Ряд коммунистов, левых, левоватых и прикидывающихся левыми охранителей осудили этот отъезд. Осудили за то, что товарищи приняли помощь «хоть и левого, но буржуазного» французского политика, депутата Национального собрания Франции, лидера партии «Непокорённая Франция» Жана-Люка Меланшона. Ещё сильнее осудили за то, что по просьбе Меланшона помощь в ускоренном оформлении виз оказал президент Франции Эмманюэль Макрон, который «представитель западного империализма». Осудили за то, что товарищи «бросили Россию в трудный момент». За то, что «преувеличили риски, хотя никто их не сажал». За то, что «сбежали во Францию, а не на Кубу или в КНДР». И ещё много за что осудили.
Что до меня, то я поддерживаю решение товарищей эмигрировать вообще и во Францию, в частности. Считаю, что им, во всяком случае, Рудому, действительно угрожала опасность оказаться за решёткой. И если бы они повторили судьбу лидера профсоюза «Курьер» Кирилла Украинцева, то часть тех левых, которые сегодня их осуждают, писали бы в соцсетях гневные, но бесполезные призывы освободить политических узников, а другая часть – «красных» охранителей – радовалась бы факту ареста «врагов России».
При этом я не вижу ничего страшного ни в том, что Сахнин обратился за помощью для себя и своих товарищей к своему знакомому Меланшону, ни в том, что в этом деле поучаствовал Макрон, который как раз понятия не имел, что за русские оппозиционеры спасаются от преследования российской власти. Страдающим чистоплюйством хочу напомнить, что на момент начала первой мировой войны, летом 1914 года, Владимир Ильич Ленин тоже скрывался от преследования со стороны российской власти во враждебной России стране – Австро-Венгрии, недалеко от Кракова. Затем, будучи арестованным австрийскими властями по подозрению в шпионаже в пользу России, Ленин воспользовался помощью местных социалистов – депутатов парламента. А затем перебрался в Швейцарию. А после Февральской революции 1917 года с прямого разрешения правительства Германии вместе с другими русскими эмигрантами проехал на поезде через территорию этой враждебной России страны. И ничего страшного не случилось, не переломился Владимир Ильич-то.
Вот и в случае с товарищами Сахниным и Рудым считаю, что их эмиграция пойдёт на пользу пропаганде марксизма и борьбе против империализма.
В пятницу, 28 октября, Андрей Рудой, Алексей Сахнин, а также левая активистка Лиза Смирнова и член исполкома движения «Трудовая Россия» Элмар Рустамов провели стрим из расположенной на окраине Парижа квартиры французских левых активистов, приютивших российских единомышленников. В ходе стрима товарищи рассказали историю своей эмиграции и ответили на многие вопросы.

tamże:

To 

zaś dedykuję ruskim pielgrzymom co to wyrwali się na WOLNOŚĆ. Każdy coś tu dla siebie znajdzie, łącznie z przewodnikiem po ukraińskim metalu.

Przy czym zaznaczam, że pozostanę przy swojej przewodniczce po Ukrainie, Tani Montjan, prześladowanej przez ruskich ochranitielej (tych od Władimira Sołowjowa). Obecnie oprowadza mnie ona po Doniecku i jego okolicach.

Jakże stąd daleko do Paryża.

Włodek Bratkowski
1 listopada 2022 r.