Z cyklu „Sranie w banie” Tymoteusz Kochan nie od dziś panikuje w kwestii pandemii, nie przestając lamentować nad swym nieszczęsnym losem zagrożonym przez różnego rodzaju niedowiarków w Covid-19 i w skuteczność szczepionek chroniących życie osób o obniżonej odporności....
Z cyklu „Sranie w banie” Znajoma przysłała mi zdjęcie transparentu spod Urzędu Rady Ministrów: „Kot może zostać, reszta wypierdalać!” Jako zwolenniczka dawno wymarłej lewicy, znajdująca się z konieczności na metapoziomie duchowym, bo rzeczywistość dawno mnie...
z cyklu „Sranie w banie” lub „Jaja jak czerwone berety” Wielu ma do nas pretensję, że zajmujemy się płotkami, ignorując wypowiedzi tuzów marksizmu (zagranicznego). W związku z tym przypominamy, że płotki zazwyczaj jaśniej wyrażają zbiorowe...
Coraz mniej rozumiemy z otaczającego nas świata. Gdyby jeszcze chodziło o rzeczy, które nas bezpośrednio nie dotyczą… Ale chodzi o sprawy, które mają dla nas żywotne znaczenie. Tak najczęściej myślimy, szczególnie w czasach, kiedy oczekiwalibyśmy od nauki jasnego i...
z cyklu „Sranie w banie” lub „Jaja jak czerwone berety” Zaczniemy klasycznym już cytatem z Marcina Brysa: „Z uwagi na ograniczenie długości komentarzy do postów zamieszczam ten tekst jako osobny post” I do rzeczy! „Marks był...
z cyklu „Sranie w banie” Po co te nerwy? Trzęsą one tych, którzy nie mają zwyczaju się zastanawiać nad tym, co wylatuje z ich ust. Powtarzam – sedno sprawy poruszonej w tej dyskusji (patrz: załącznik), to to, że jesteście słusznie niepewni swej lewicowości, tego, co...