z cyklu: „WITAMY W EKSKLUZYWNYM KLUBIE”

Dziewczyny chyba poszły na plażę albo na basen, aby zaliczyć kolejną sesję zdjęciową. Mam wreszcie trochę luzu na chwilę zadumy pod prysznicem: https://www.facebook.com/photo/?fbid=538726561596575&set=pcb.714067769899850

Kiedy to ja ostatnio się kąpałem – tak bez ubrania? Cowboyom pozazdrościć. Ci prali swoje, gdy przeprawiali przez rzekę stada – a u nas takie kąpiele i prania wykluczyły piranie. Gdyby nie wilgotne chusteczki higieniczne tu i teraz wszyscy by mnie uznali za brudasa – na szczęście mam ich duży zapas. Po za tym śpię w ubraniu, płaszczem przykryty.

Mam jednak obiegowy dowód, że kiedyś spałem w łóżku:
https://www.facebook.com/100002475614913/posts/pfbid02zUygXvRyYzKTegP3N9SeNfxU1KZzpnhtHkut1DovtbrgMDNjz2xmrcYGhkbRPvCml/?sfnsn=mo

Moje drogie ptaszki – nie ze mną te rozczulające numery:

Czujny jestem nawet pod prysznicem:

To bynajmniej nie ostatnie moje tango. Z zasady z mydełkiem pod prysznic nie wchodzę – wolę żele. W pozostałe dni moczę w słonej wodzie nogi, najchętniej w gorącej, to w niej piętkę piętką gonię i tak sobie nucę w piętkę goniąc:

Jeśli coś Wam się nie podoba MOŻECIE SKROBAĆ ŚCIANY – MYŚLI MOJE.

I tak się przebiją przez obojętność i obłudę.

Antonio das Mortes
26 marca 2023 r.