z cyklu „Dialogi na cztery nogi, jeśli nie więcej”

Wreszcie przemówiła do mnie WŁADZA (zapewne również do części Was) tymi oto słowami:
– Dzięki działaniom rządu wszystkie gospodarstwa domowe w Polsce od 1 stycznia 2022 r. zostały OBJĘTE OCHRONĄ przed znacznymi wzrostami rachunków za gaz. Mając na uwadze stale rosnące notowania cen paliwa gazowego na giełdach europejskich, a następnie na polskiej Towarowej Giełdzie Energii, spowodowane bezprawną, zbrojną napaścią Federacji Rosyjskiej na Ukrainę i szantażem energetycznym Rosji opłata za paliwo gazowe dla gospodarstw domowych płacona wg ceny giełdowej w 2022 roku byłaby wyższa nawet o 642 % w stosunku do obecnie obowiązującej ceny taryfowej zatwierdzonej przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki za paliwo gazowe.

Przyznaję zatkało mnie, gdy z jakże logicznego wywodu WŁADZY, którego nie śmiem podważać, dowiedziałem się, że OZNACZA TO UŚREDNIONE OSZCZĘDNOŚCI i co za tym idzie dodatkowe zabezpieczenie z RZĄDOWEJ TARCZY ANTYINFLACYJNEJ.

Skąd te śmichy?

Mniejsza o towarzyszące WYPOWIEDZI WŁADZY rachunki za gaz i elektryczność – w końcu daleko nam do Francji. Tam to dopiero producentom bagietek serca biją. Nasza władza nas nie odda na stratowanie, francom natomiast czarna gwiazda już wybiła:

Ruch tam teraz jak w mrowisku, na które Rosja dupą siadła.

Co mi tam – pójdę za przykładem najwaleczniejszych z walecznych, choćby Szkopów w Brazylii:

MOJA WŁADZA ZAWSZE MNIE ROZUMIE.

Moja godzina wybiła.

Co mi tam CZARNA GWIAZDA.

Włodek Bratkowski
1 lutego 2023 r.