z cyklu „Jaja jak czerwone berety”

Pierwszego Maja Piotra Ikonowicza tradycyjnie nie sposób było oderwać od mikrofonu. W trakcie pochodu, czy jak kto woli pierwszomajowej manifestacji, dorywał się do niego na dłużej niż chwilę przynajmniej trzy razy:

Pierwszy: https://www.facebook.com/portalstrajk/videos/678601686555392.
Drugi:

Trzeci:

Ale dopiero w wywiadzie udzielonym Janowi Bodakowskiemu wyłożył jednoznacznie swoje polityczne credo w kwestii wojny rosyjsko-ukraińskiej, tym razem nie pomijając przeoczonego aspektu – naszym zdaniem, istoty obecnych wydarzeń – konfliktu Stanów Zjednoczonych Ameryki, czy szerzej NATO, z Federacją Rosyjską:

Dowiedzieliśmy się od Piotra, że „w tym konflikcie Zachód wreszcie stoi po właściwej stronie” bynajmniej nie klasowej barykady. Ujmując to krótko i dosadnie słowami Piotra: „PO PROSTU TAK SIĘ SKŁADA”.

Patrzcie, jakie to proste.

I jak to się ma do wznoszonego na pierwszomajowym pochodzie hasła: „WOJNA KLASOWA – NIE NARODOWA!!!”, skoro Ukraina odmieniana przez wszystkie przypadki przeważała w każdym wystąpieniu głównego organizatora pierwszomajowej manifestacji solidarności z Niepodległą Ukrainą, którą to na naszych oczach gwałci „zbiorowy Putin”?

Według Piotra Ikonowicza USA i NATO w tym zbrojnym konflikcie przypadła zacna rola.

Już wiem – facet ma zaćmę.

Państwo pozwolą, że będę operował.

Proszę mnie nie denerwować, bo zagrożone jest lewe oko.

Prawe może jeszcze poczekać.

Parł jak ruski czołg na „szkło”, nie zważając na łyse opony.

AŻ MIŁO BYŁO PATRZEĆ JAK WJECHAŁ NA MINĘ.

Włodek Bratkowski
6 maja 2022 r.