Pewnego razu, a ściślej pod koniec kwietnia b.r., na tok.fm, redaktor Jan Wróbel gościł na swojej antenie redaktora konkurencyjnego radia, Piotra Szumlewicza. I nie byłoby w tym nic zdrożnego – po prostu przysługa za przysługę – gdyby nie przywołany w rozmowie portal internetowy „Władza Rad”. Rozmowę odsłuchał kwiat lewicowej rodzinki, a nagłośnił na własnym profilu nieco zaniepokojony – gbur nad gbury – jakże radykalny Kamil Łukaszek z Ruchu Sprawiedliwości Społecznej Piotra Ikonowicza.

Spójrzmy co go tak bardzo zaniepokoiło (ZA OKNEM SUSZA, CZYŻBY SPADŁY PIERWSZE KROPLE DESZCZU? TO PRZECIEŻ POWÓD DO RADOŚCI, A TU MASZ. TOĆ TO CZERWONY DESZCZ

A LEWICOWA RODZINKA TO BAROMETR):

Kamil Łukaszek: Mnie interesuje jak ten Wróbel „Władzę Rad” wygrzebał. Felietony Włodka mają niespodziewany zasięg.
1

Paweł Jaworski do Kamila Łukaszka: Światowe standardy komunistyczne: Lenin i Stalin. Standardy u nas: Bratkowski.
2

Piotr Szumlewicz do Kamil Łukaszka: Chyba o to chodziło: http://www.1917.net.pl/node/23825

Piotr Szumlewicz do Kamila Łukaszka: „Milczarski rozpowszechnia też w firmie umowy niestandardowe, choć Kodeks pracy jasno mówi, że gdy jest określone miejsce pracy, czas pracy i podległość służbowa, to powinny być etaty”. Komunizm!
1

Kamil Łukaszek do Piotra Szumlewicza: no wg takiego Lisa to gułagi!
2

Piotr Szumlewicz do Kamila Łukaszka: Dokończenie dzieła dziadków z KPP. A obniżką pensji dla prezesów to byśmy dziadków przelicytowali.
2

NA TYM URWAŁA SIĘ ROZMOWA.

Przez moment wydawało się nawet, że nic się nie dzieje, co mogłoby kogokolwiek niepokoić, zwłaszcza lewicową rodzinkę, ale już pierwsze krople przebiły skorupę. Plwajmy na nią i zejdźmy do głębi!

Może nie tak szybko. Przede wszystkim, zachowajmy SIŁĘ SPOKOJU.

Dziś od rana na profilu Krzysztofa Janika (zainteresowanych kto zacz odsyłam do Wikipedii) powtórne wstrząsy pod tekstem „GAGARIN LEWICY”. Do siedmiu lajków doszły kolejne. Na ten moment jest ich już 25 – zapewne to nie koniec. Krzysztof Janik zabrał głos, gdy było ich kilkanaście. Boże, to istne trzęsienie Ziemi.

ZARAZ SPADNIE CZERWONY DESZCZ.

Gdyby nie przezorni admini prywatnych grup na Facebooku i lewicowa rodzinka już dziś mielibyśmy potop.

Włodek Bratkowski
3 maja 2020 r.