z cyklów: „Bez jaj” i „Jaja jak czerwone berety”

Mój znajomy z Facebooka, którego w życiu nie widziałem – i pewnie nie zobaczę – raczył przedstawić mi rosyjski 3. Korpus Armijny (co ważne – ochotniczy), wyposażony nad podziw jak należy. Jeśli wierzyć profesjonaliście, składa się on z „3 brygad zmechanizowanych, utworzonych w oparciu o zaciąg ochotniczy. W jednostkach jest masa weteranów, mężczyzn w dojrzałym wieku, którzy walczyli w Abchazji, Gruzji, Czeczenii czy Syrii. Jednostki ochotników wyposażono w nowoczesne czołgi T-90M i T-80BW, bojowe wozy piechoty BMP-2M. Pojazdy noszą rozpoznawczy znak graficzny: odcisk łapy niedźwiedzia. Dowódcą 3 Korpusu Armijnego został generał o dużym doświadczeniu bojowym Władimir Bielawskij. Ten 52 latek, za zasługi na polu walki odznaczony został w 2006 gwiazdą Bohatera Federacji Rosyjskiej, dowodził jednostkami rozpoznawczymi i piechotą morską. Bielawskij walczył w Abchazji i Czeczenii, dowodził 810 brygadą piechoty morskiej, a ostatnio był szefem sztabu i pierwszym zastępcą 68 korpusu (…). Po 5 miesiącach szkolenia i zgrania poddodziałów jednostki korpusu skierowano na front wojny rosyjsko-ukraińskiej na ługańszczyznę pod Swatowo, gdzie armia ukraińska chce przerwać strategiczną szosę idącą do Kreminnej” (patrz: https://www.facebook.com/krzysztof.podgorski.3591/posts/pfbid02ubr9zmatWxAg7LgJmiNRNpQPUog9eQ8GP9PSv5aiH46jfTsm6ABWeKSdjxSQkmtMl).

I tak dalej – w detale nie wchodzę.

Ale GWIAZDĘ gotów jestem docenić:

Zwłaszcza, że w tym zacnym gronie znalazł się mój znajomy z YouTube: Сергей Колмогоров, ekspert wojskowy i członek klubu „Ulica Prawdy”. Jak się wydaje człowiek miły, choć konfliktowy. Co pewne – spec od konfliktów wojennych lub wojskowych, co czasem na jedno wychodzi. Z tego co wiem, w 3. ochotniczym korpusie odgrywa on ze wszech miar ważną rolę. Jest szefem sztabu pewnie jednej z brygad, bądź szefem politycznej kuchni. Ale to, że mamy do czynienia z weteranem, to pewne. Nie przypadkiem przebieg jego służby wojskowej utajniono https://biografpro.ru/sergej-kolmogorov/

Niewtajemniczonym wyjaśniam: to ten gościu, co to rozprawił się z Jurijem Podolaką zanim ten na dobre zagościł ze swoimi dyletanckimi wojskowymi ekspertyzami w rosyjskiej telewizji. Oto dowód z rozprawy:

Czy potrzebne są kolejne?

Mamy zatem do czynienia, że tak powiem, ze zwierzęciem politycznym, prawdziwym królem zwierząt, by nie rzec carem. Jak mi się wydaje ten ostatni termin jest już zarezerwowany:

W tym wielce skomplikowanym przypadku może się mylę?

Wkrótce zobaczymy.

Wszak – jak to mawia Siergiej Kołmogorow – ВСЕ ИДЕТ ПО ПЛАНУ.

Pewnie Pentagonu.

Ale tak ogólnie rzecz biorąc ja mu dobrze życzę.

W końcu to znajomy z YouTube.

Po za tym nic nas nie łączy, poza przewodniczką po Ukrainie.

Włodek Bratkowski
12 grudnia 2022 r.