z cyklu: „WITAMY W EKSKLUZYWNYM KLUBIE”

Z natury jestem domatorem. Gdyby nie wiatr historii, za nic nie ruszyłbym się z domu – moja chata z kraja, daleko od morza. Ale jest na to rada – wystarczy na to zamknąć oczy. Spójrzcie jakie to proste:  https://www.facebook.com/MaryNabokova.Official/posts/pfbid02zpxxmBkEeFAeX7g1hVUzh3G5YFwqKi7dAuRmvteusPHXoYhKh33dC6WnfB3Eg58Ql

Kto nie lubi patrzeć na morze i rybackie sieci?

Nie trzeba mi złotej rybki i rozbitego koryta – o rozbitym związku już nie wspomnę. Nie będę przecież skakał z deszczu pod rynnę. Wystarczy tylko nieco zmienić swoje fizis na autoportret w ramce:

Leży jak ulał. Co mi jakiś tam wiatr – WYSTARCZY USTAWIĆ SIĘ POD WIATR.

Ot i… gotowa cała historia:

Nawet nie zmokłem i nikt nie krzyczy: GORZKO, GORZKO!!!

NIE WCHODZĘ W NIEBEZPIECZNE ZWIĄZKI.

NOWE ZWIĄZKI NA POWĄZKI!!!

Ten mi nie leży:

Raczej wisi i luzy mam w kroku.

A Z TYM MI:

NAJWYRAŹNIEJ DO TWARZY.

Mogę robić nawet za PIRATÓW Z KARAIBÓW.

A NA FACEBOOKU MORZE MARTWE NIECO POTARGANE WIATREM.

Antonio das Mortes
28 marca 2023 r.