z cyklów: „Bez jaj” i „Jaja jak czerwone berety”
Wydaje nam się, że zmyliśmy czujne straże i gawiedź po obu stronach zbrojnego konfliktu. Ale pewnie nam tak się tylko wydaje. Czas zatem na radykalne cięcie – pożegnanie – niezbyt długie i niezbyt czułe. A jednak jak najbardziej na miejscu – w gronie uzbrojonych po zęby pielgrzymów. Stąd, jak by co Прощальная ulubionej grupy wybrańców:
Jak się bawić, to się bawić najlepiej na rockfestiwalu, trzymając się kurczowo zaprzyjaźnionej kapeli, choćby to była przyjaźń jednostronna. Nam CZERWONYM bynajmniej nie przeszkadza, że w konkretnym przypadku mamy do czynienia z BIAŁĄ grupą. Kto by w Kronsztadzie w 2022 roku zwracał uwagę na polityczne barwy i szaty, zwłaszcza nocą?
A zmrok tu wcześnie zapada o tej porze roku.
A zatem gramy dalej z polityczną cenzurą na karku:
Ale w końcu jakże wyrozumiałą – w tle mamy przecież wojnę.
Gdyby taka cenzura była dajmy na to na współczesnej nam radykalnej lewicy, czy w ogóle lewicy mielibyśmy już w dorobku paręnaście tomów dzieł oprawnych w skórę – zdartą z lewicowej rodzinki charyzmy.
Rzecz w tym, że gdyby to się ziściło – tu i teraz – liderom współczesnej radykalnej lewicy charyzmy by zwyczajnie ubyło. A i tak tego zostało niewiele. Tyle co nic. A raczej tyle co kot napłakał.
Kto by sobie zresztą kotami głowę zawracał, gdy dzwoneczków tyle dookoła?
CZAS ODRZUCIĆ PÓŁPRAWDY:
Każdemu bije dzwon – z zaszczutymi włącznie:
Antonio das Mortes
14 października 2022 r.