z cyklu „Dialogi na cztery nogi, jeśli nie na więcej”

Targają mną emocje. Trzęsę się cały. Wreszcie przyszła zima. Nawet mrozek trzyma, choć i co dzień walczy z odwilżą. Kto wie kiedy ruszy ruska ofensywa? Spece Ruskim dają jakieś dwa miesiące. A może ukraińska pod przewodem NATO. Mniejsza o to co Ty na to?

Pierwsza ruszyła Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, a ściślej ODDZIAŁ IPN w Szczecinie, zwracając się do mnie „w sprawie podejrzenia popełnienia zbrodni komunistycznych, będących zbrodniami przeciwko ludzkości, mających miejsce w latach 1937-1938, w ramach tzw. Operacji Polskiej”.
 
Za przeproszeniem tego wątku nie będę rozwijał. Skoczę wraz z IPN od „Operacji Polskiej’ do prapoczątku „Wielkiego Terroru”, choć nie bardzo rozumiem czemu zaledwie CZTERY LATA DO TYŁU. Pewnie to jakiś ukłon do mnie? Na ich miejscu ZACZĄŁBYM OD KOLEKTYWIZACJI i represji wobec działaczy części składowych Komunistycznej Partii Polski. Mam, oczywiście, na myśli Komunistyczną Partię Zachodniej Białorusi i takoż Komunistyczną Partię Zachodniej Ukrainy. W końcu, zdaniem Zbigniewa Marcina Kowalewskiego i pewnie Pawła Szelegieńca (obaj co najmniej z tytułami doktorów), mój dziad w linii prostej tą ostatnią na rozkaz Stalina pacyfikował. Lub, jak kto woli, jej przewodniczył. Ma się rozumieć tymczasowo. Niemniej, co to ma wspólnego ze SPRAWĄ NARODOWĄ czy „Operacją Polską”?

Ale dosyć przedmów – mówcie panowie:

– W związku z ustaleniami, iż może Pan być wnukiem represjonowanych w czasie „Wielkiego Terroru” i „Operacji Polskiej” NKWD, tj. małżeństwa Jerzego i Józefiny… [nazwiska pominę, liczą się daty].
Według poczynionych przez IPN ustaleń Jerzy był aresztowany przez NKWD w dniu 13 sierpnia 1933 r. Zaś 4 września tegoż roku „zmarł (zginął) w Moskwie”. Co za różnica – w końcu komuch? Ważne, że w toku prowadzonego postępowania, co łączy tego rodzaju instytucje. Zgoda co do Józefiny, aresztowanej w 1937 r., a następnie zesłanej do Pawłodaru w Kazachstanie.

Zwracam się do wyżej wymienionych INSTYTUCJI, w tym również tych z PRL-u: ODDAJCIE MI JEJ PAMIĘTNIKI, PRZYNAJMNIEJ WYKRADZIONE FRAGMENTY.

Jak nie, to proszę się jebać:

Tracę nad sobą kontrolę.

Grozi to unicestwieniem:

CAŁEGO NASZEGO WSPÓLNEGO DOROBKU.

Gdybym tylko miał guzik…

Guzik mnie to obchodzi.

Włodek Bratkowski
5 lutego 2023 r.