ŚWIAT WEDŁUG BRYSA (DWA I JEDNA DRUGA)

z cyklu „Sranie w banie” lub „Jaja jak czerwone berety” Zaczniemy klasycznym już cytatem z Marcina Brysa: „Z uwagi na ograniczenie długości komentarzy do postów zamieszczam ten tekst jako osobny post” I do rzeczy! „Marks był...

PO CO TE NERWY?

z cyklu „Sranie w banie” Po co te nerwy? Trzęsą one tych, którzy nie mają zwyczaju się zastanawiać nad tym, co wylatuje z ich ust. Powtarzam – sedno sprawy poruszonej w tej dyskusji (patrz: załącznik), to to, że jesteście słusznie niepewni swej lewicowości, tego, co...

NOWY STARY SPISEK

zamiast felietonu z cyklu „Sranie w banie” Nie mam kwalifikacji, aby wypowiadać się o koronawirusie. Zauważam tylko, że nie oznacza to, iż nie mam kwalifikacji do wypowiadania się o sprawach życia codziennego, a sprawa tego, co dzieje się dokoła pandemii...

POLSKA – KRAJEM MUZEÓW

Opublikowano 11 marca 2018, autor: BB Z cyklu „Sranie w banie” Mamy w kraju nad Wisłą najlepiej utrzymany skansen antykomunizmu. Głodna realnych sukcesów lewica radykalna postanowiła nastawić swoje żagle pod ten sam wiatr w nadziei, że wyrwie się z rezerwatu. Nie na...

REKONSTRUKTOR UPADŁYCH TRADYCJI

Opublikowano 23 września 2017, autor: BB Z cyklu „Sranie w banie” Przymuszony do przerwania wyniosłego milczenia, Piotr Ciszewski jak zwykle sugeruje, że mój styl pisarski jest zwyczajnie nudny niczym flaki z olejem. Co, oczywiście, zwalnia go z trudu ustosunkowywania...