Już pierwsze słowa, wyrwane z kontekstu bieżących zdarzeń mówią same za siebie. O drastycznym skoku bezrobocia MÓWIĄ CHÓREM WSZYSCY DOKOŁA. Niemało Polaków, gdy tylko w Europie pojawił się COVID-19, wróciło najkrótszą drogą do domu. Teraz przyszedł czas na tych, co wracają długą drogą:
lub, jak Towarzysz Michał, jeżdżą tam i z powrotem.
Jeśli wierzyć „Strajkowi”, „PODCZAS EPIDEMII [nasze podkreślenie, a ich początek narracji] liczba osób bez pracy wzrosła do ok. 1,5 mln, czyli o 60 proc. w porównaniu z IV kwartałem 2019 roku – wynika z badania 'Diagnoza plus’ przeprowadzonego przez ekspertów z Uniwersytetu Warszawskiego, ośrodka GRAPE oraz Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych” ( https://strajk.eu/drastyczny-skok-bezrobocia-15-miliona-p…/…).
W tymże kierunku idzie biznesowy serwis informacyjny money.pl, bijąc po oczach tytułem: KORONAWIRUS W POLSCE. POGROM NA RYKU PRACY. „POWINNA POWSTAĆ CZARNA LISTA PRACODAWCÓW”
(https://www.money.pl/…/koronawirus-w-polsce-pogrom-na-rynku…
).
Najwyraźniej decydenci od lewa do prawa chcą, aby w serwisach informacyjnych CORONAVIRUS PRZYKRYŁ STRUKTURALNY KRYZYS KAPITALIZMU, KTÓRY ROZWIJA SIĘ PRZED NAMI, JAK – DAJMY NA TO – DWUMETROWA KOBRA, PLUJĄCA NAM W OCZY JADEM.
Bez obaw – dzięki nim możemy na świat spojrzeć oczami pracodawców przez odpowiednie okulary.
Ten fenomen zauważyli nawet komentatorzy na Odrodzeniu Komunizmu, którzy mają pewien problem z zawartym na szczycie politycznym sojuszem ze „Strajkiem” i piszącą w nim wpływową częścią lewicowej rodzinki. Wśród odpytywanych przez nich na „RadioFA” trafiają się nieomal same ulęgałki (patrz:
Wychodzi na to, że tu i teraz zachwyca ich jedynie stały gość kanału YouTube „Odrodzenie Komunizmu” i stowarzyszonego z nim „radia”, Mateusz Piskorski – dowód na profilu Mateusza:
https://www.youtube.com/watch…
Z SERCEM Arkadiusza Anarcha Karolaka.
W tym coś musi być, skoro Mateuszowi Piskorskiemu nie przeszkadza nawet, że „solidarność z protestującymi [w USA] wyrażają w Polsce także środowiska lewicy kulturowej, których prospołeczny charakter budzić może wątpliwości” (patrz:
W krajowych dyskusjach na temat protestów w Stanach Zjednoczonych przebija się bezsensowny rasizm. Przytaczane są…
Opublikowany przez Mateusza Piskorskiego Sobota, 6 czerwca 2020
).
Jak tak dalej pójdzie okaże się, że wróg naszego wroga jest na tyle elastyczny, że wręcz jest naszym przyjacielem. I, co za tym idzie, nie mamy już wrogów nie tylko na lewicy, ale i znacznej części prawicy, nie mówiąc już o centrum.
Lub wręcz przeciwnie – aż roi się od naszych skrytych i otwartych oponentów, gdyż jesteśmy według niezwykle kompetentnych i elastycznych polityków-ekspertów, takich jak Mateusz Piskorski i rosnące szeregi jego zwolenników na lewicy i prawicy, po prostu zbyt schematyczni, jak przystało na ortodoksyjny marksizm – aż nadto dogmatyczny w powszechnym rozumieniu.
Zresztą mniejsza o nasze, skoro w konkretnych warunkach stawiamy na mniejszość, kładąc nacisk na obiektywny interes produkcyjnej klasy robotniczej. Gdyż tym samym rozbijamy szeroko rozumiany proletariat (patrz: wykład Mariny Burik, ukraińskiej marksistki obecnie prowadzącej sieć kółek samokształceniowych w Rosji, firmowaną nazwiskiem Fryderyka Engelsa (Марина Бурик, Пролетариат сегодня):
czyli do dziś obowiązujący schemat.
NAS TO BYNAJMNIEJ NIE DZIWI.
Włodek Bratkowski
7 czerwca 2020 r.