z cyklu „Jaja jak czerwone berety”

Wróg ochranitielej ze stajni Władimira Sołowjowa, Sałoreicha i paru jeszcze innych reżimów, Tania Montjan zległa trafiona pyłkiem brzozy, pewnie gdzieś w drodze z Białorusi, jeśli nie Smoleńska.

Aktualnie – jak J-23 – nadaje z Doniecka:

I kto powiedział, że takiej to się brzoza nie ima?

Ima się i to jeszcze jak:

W pierwszej chwili myślałem, że trafił ją szlag… lub choćby kota Borysa:

Po przejrzeniu całości:
https://www.youtube.com/@UMontianStyreno

nie posiadam się z radości – ВОТ ТАК:

albo jakoś tak:

Włodek Bratkowski
27 maja 2023 r.