Opublikowano 21 listopada 2017, autor: BB
Z cyklu „Jaja jak czerwone berety”

Oszczędzę Wam szczegółów z listy mailingowej SMP – nie lubię grzebać w cudzych bebechach i dojrzewających podrobach. Ilustracje muzyczne i filmowe oddają proporcje. Ewa z atmosfery linczu nieco poobijana wychodzi już na prostą. Oto jej riposta:

Po kolei postaram się wyjaśnić poruszone w Waszych mailach kwestie, ponieważ przystępując do SMP miałam świadomość, że będzie to ciężka orka na ugorze, więc nie mogę teraz uskarżać się na to, że nastąpił przewidywalny etap linczu czy też polowania z nagonką.

Pominę złośliwości Piotra Strębskiego, które nie mają charakteru merytorycznego, podobnie jak jego wypady pod adresem Jacka Tittenbruna. Ustosunkuję się do nich, być może, przy innej okazji.

Zasadniczą sprawą, wokół której powstał konflikt mający w tle szerszą kwestię kondycji lewicowości w naszym kraju, jest reakcja Włodka Bratkowskiego na wypowiedź Marka Zagajewskiego na konferencji. Jeżeli serio potraktować nawoływanie Stefana do zachowania przyzwoitości, to należałoby precyzyjnie określić to, o jaką wypowiedź chodziło. Wszyscy uczestnicy tego sporu udają, że chodzi wyłącznie o kwestię tzw. niemieckich pieniędzy, której wyjaśnienie, podane przez poważnych historyków rosyjskich, żywotnie zainteresowanych tematem, przytoczył skądinąd na konferencji Włodek. Wypowiedź Marka, co moi szanowni polemiści przemilczają z uporem godnym ich rozumienia „przyzwoitości”, szła dalej i głębiej, sugerując, że Lenin przyjął zobowiązania – wobec kogo? Tego Marek nie chciał już zdradzić. Co więcej, Lenin te zobowiązania w pełni wykonał. Co Marek podał równie gołosłownie. Była to więc czysta insynuacja i to insynuacja o charakterze formacyjnym, mająca wpływ na ocenę Rewolucji. Co więcej – Marek wiązał tę potwarz z uogólnioną analizą procesów rewolucyjnych jako zjawisk (np. Rewolucja 1905 roku czy, współcześnie, aneksja Krymu), które z prawidłowością dowiedzioną rzekomo naukowo są sterowane przez służby specjalne. Rozumiem, że to szanownym kolegom-marksistom w ogóle nie przeszkadza.

Bardzo byłabym wdzięczna Włodkowi Lutemu za wskazanie, w jakich to kanonach, chociażby materializmu historycznego mieści się taka brednia teoretyczna, przedstawiana na poważnej konferencji organizacji marksistowskiej, jeżeli już chcemy serio traktować jego dumne oświadczenie o preferowaniu wysokiego poziomu naukowego badań w ramach SMP.

Jeżeli z takimi tezami Marek Zagajewski występował w środowisku Ruchu Kukiza, to bardzo bym prosiła Stefana o uzasadnienie jego tezy o tym, że „Marek zawsze był pryncypialnym marksistą. A jeśli działał w innych środowiskach, to zawsze próbując tam forsować lewicową linię, a nie ulegać prawicowym wpływom”. Bo ja akurat dostrzegam coś odwrotnego. Może się mylę…

Jeżeli marksista Zagajewski był przyjmowany za „swojego” w Ruchu Kukiza (do czasu rozpracowania go przez służby specjalne), to podejrzewam, że nie dlatego, iż mamy tu do czynienia z (skądinąd niespotykaną na lewicy) nadzwyczajną otwartością tego środowiska na lewicę, ale z tym, że z poglądami zaprezentowanymi na naszej konferencji Marek mógłby być przyjmowany z otwartymi rękami nawet przez szefa ONR czy Młodzieży Wszechpolskiej, ba, dokooptowany do gabinetu doradców Antoniego Macierewicza.

Takie naiwne pytanko, dlaczego trzeba było robić JOW-y przy prawicy narodowej? Czy nie wynika to z godnych szerszego, historycznego i naukowego, rozważenia meandrów polskiej lewicy post-PZPR-owskiej, a nawet z poszukiwań programowych tejże partii z okresu sprzed upadku realnego socjalizmu? Ot, tak pytam, przyjmijmy, że stawiam pytania i hipotezy badawcze, z czysto naukowej ciekawości. W końcu żaden proces nie rodzi się bez swoich korzeni.

Co do Piotra i pozostałych wielbicieli naukowości w ramach SMP, to mam wątpliwość, czy w kanonach marksizmu mieści się traktowanie działań politycznych jako „neutralnych”, pozostających sprawą czysto osobistą itp. próby przemycania neokantyzmu jako normy „przyzwoitości” w marksizmie.

Pozdrawiam,
Ewa

Na liście mailingowej SMP Stefan Owczarz okrzyknął mnie mianem chuligana. Odtąd za mną stoi doborowe towarzystwo – Монгол Шуудан, Sergiusz Jesienin i … Moskwa.

W górę! – czerwone flagi z trupią czaszką.

Włodek Bratkowski
21 listopada 2017 r.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Teksty bieżące. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
← O. Булаев: КПК и классовая борьба в Китае до 1980-х гг. (19.11.2017)
Дмитрий Джангиров: Мы вступаем в эпоху турбулентности, где значение приобретают символы →

8 odpowiedzi na „Z LINCZU – NA PROSTĄ”

1. Wiedziałem o tym już od dawna… pisze:
21 listopada 2017 o 19:39
Są tacy tzw. marksiści którzy są kretami środowisk drobnomieszczańsko-nacjonalistycznych, „prawdziwie prawicowych”, reakcyjnych. Dr Stre ze swoimi poglądami od dłuższego czasu to potwierdzał… Czy chwalił się też popieraniem D. Trumpa, przedłużającego sankcje wobec „agresywnej Rosji” czy http://fakty.interia.pl/swiat/news-usa-doradcy-trumpa-za-dostarczeniem-ukrainie-broni-przeciwpa,nId,2467551 a może to „agenci Rosji” tak jak „agentem” jest przecież Macierewicz i dlatego należy „tych ludzi popierać”…

2. Wszystko się zgadza… pisze:
21 listopada 2017 o 19:49
https://www.washingtonpost.com/opinions/global-opinions/bolshevism-then-and-now/2017/11/06/830aecaa-bf41-11e7-959c-fe2b598d8c00_story.html?utm_term=.65fc0f132206
Wszystko się zgadza… „Bolszewików” wspierali Niemcy i „żydowskie banki” z JP Morgan na czele… Tak samo dzieje się obecnie… „Żydowscy bankierzy” udzielają mandatu zaufania no i pożyczek „bolszewikom” wspierając ich choćby nad Wisłą… Patronuje temu „bolszewik” D. Trump. Z „bolszewikiem” tym rywalizuje „prawdziwszy bolszewik”, „agresor bolszewicki” W. Putin… Jak wiadomo „bolszewik” to jest „jak się patrzy”… W dodatku z KGB… Wszyscy ci „bolszewicy” są wspierani „przez wszystkich Żydów”, którzy mocą i „podjudzają” razem z „żydowskimi służbami specjalnymi”… No są jakieś „żydki”, które inaczej zapatrują się na sprawę… ale czy ich jeszcze można „uznać za Żydów”… Co na to… najprawdziwsi Polacy https://www.haaretz.com/opinion/1.821871

3. Szwabski sztab generalny… pisze:
21 listopada 2017 o 21:21
https://www.washingtonpost.com/opinions/global-opinions/bolshevism-then-and-now/2017/11/06/830aecaa-bf41-11e7-959c-fe2b598d8c00_story.html?utm_term=.65fc0f132206
Wszystko się zgadza… „Bolszewików” wspierali Niemcy i „żydowskie banki” z JP Morgan na czele… Tak samo dzieje się obecnie… „Żydowscy bankierzy” udzielają mandatu zaufania no i pożyczek „bolszewikom” wspierając ich choćby nad Wisłą… Patronuje temu „bolszewik” D. Trump. Z „bolszewikiem” tym rywalizuje „prawdziwszy bolszewik”, „agresor bolszewicki” W. Putin… Jak wiadomo „bolszewik” to jest „jak się patrzy”… W dodatku z KGB… Wszyscy ci „bolszewicy” są wspierani „przez wszystkich Żydów”, którzy mocą i „podjudzają” razem z „żydowskimi służbami specjalnymi”… No są jakieś „żydki”, które inaczej zapatrują się na sprawę… ale czy ich jeszcze można „uznać za Żydów”… Co na to… najprawdziwsi Polacy https://www.haaretz.com/opinion/1.821871

4. GN pisze:
22 listopada 2017 o 10:25
Dzięki szwabskiemu sztabowi generalnemu potwierdziło się wszystko to, o czym już od dawna wiedziałem

5. Marcin Brys pisze:
23 listopada 2017 o 09:31
No i stało się. Król zdecydował się wyjść, pokazać na rocznicowym balu a wtedy okazało się, że może nie jest nagi ale stare zużyte łachmany wywołały jedynie konsternację i odrazę. Zostało zgasić światło i bawić się w rodzinnym gronie oczekując przeznaczenia.
To było do przewidzenia. Fundamentalizm ideologiczny nikogo nie interesuje, ludzie (a przynajmniej ich część wrażliwa, z silnymi potrzebami poznawczymi) szukają pomocy w zrozumieniu świata. Rozumienie, a więc nowa jakość świadomości, powstaje w procesie ścierania się poglądów (sprzeczności), w dyskusji. Ciągłe uzasadnianie swoich stałych, niezmiennych poglądów nudzi i odpycha. Z okazji Rocznicy ukazało się sporo różnych poglądów, ocen ale nikt z Was nie podjął z nimi choćby polemiki. Kierujecie się zasadą – kto się nie zgadza z nami wymaga leczenia lub wpadł w nieuleczalną głupotę. Więc szkoda słów. A najlepiej udawać, że się nie zauważyło. Przykładem niech będą zamieszczone na stronie SMP moje „Tezy na 100 lecie ….”, od 6 września zero reakcji. Zamieszczone na YouTube czy Club Homo Sapiens zostały zauważone. Ustosunkowanie się do nich wymagałoby zastanowienia się nad swoimi poglądami. Łatwiej przychodzi ich umocnienie i zamieszczenie pseudomarksistowskiego bełkotu o roli klasy robotniczej *. Idealizm do sześcianu. Pewno już nie pamiętacie na czym opiera się materializm. Że to nie idee tworzą świat, choć w formie ideologii mogą stać się opium dla ludu i fałszywą świadomością.
Ale nie jest tak żle jak można by sądzić obracając się tylko w Waszych kręgach, obserwacja życia, aktywności i poglądów innych ludzi podtrzymuje mój optymizm.
* Mowa o „Przyczyny kryzysu teoretycznego i programowego lewicy radykalnej w 100 lat po Październiku – Zarys”

6. piotr pisze:
23 listopada 2017 o 11:22
Pawle Kotras, gówno wiesz, zwłaszcza jako „szwabski sztab generalny” i „Wiedziałem o tym już od dawna…”. Więc jeśli masz wobec mnie jakieś problemy to skonsultuj się z lekarzem albo swoim innym prowadzącym.

7. W.B. pisze:
23 listopada 2017 o 13:36
Z logiką, Brysiu, jesteś na bakier. To my domagamy się ujawnienia „taśm prawdy” (całego nagrania z konferencji). Zgadnij czego się boją nasi oponenci? Nagiej prawdy?

8. PK pisze:
23 listopada 2017 o 16:48
Przecież to, co ujawniają obecnie Bratki od dawna propsował właśnie Piotr Strębski… Przypominam sobie te dyskusje z Piotrem Strębskim, gdy jak najbardziej wpisywał się w propagowanie poglądów ludzi bynajmniej nie mających NIC wspólnego z marksizmem… Mnie tylko dziwi, że tak długo trzeba było czekać, by w końcu karty zostały wyłożone na stół… Osobiście zastanawiałem się… No może to tylko chwilowe romanse Piotra Strębskiego z prawakami… W końcu od wielu lat w tak wytężony sposób propaguje marksizm… Ostatnie rewelacja na temat tego, co propaguje Piotr Strębski i forsowani przez niego „spece od marksizmu” czyli ludzie forsujący właśnie różnego rodzaju tzw. teorie spiskowe, propsujący aktywność partii drobnomieszczańskich, „prawdziwie polskich” potwierdziły mi to, o czym już od dłuższego czasu myślałem…