z cyklu „Bez jaj”

W sytuacji, kiedy USA stały się eksporterem ropy naftowej,  a Rosja i Iran – rywalami Stanów Zjednoczonych, Europa wychodzi ze strefy euroazjatyckiej, stając się celem rywalizacji USA i Chin. Za wydarzeniami na Bliskim Wschodzie kryje się rzeczywista walka o kontrolę nad energetyką świata. A także kontrola systemu wartości, gospodarcza, technologiczna, kulturowa czy finansowa…

Ameryce chodzi o to, aby kraje, które niezbyt chętnie poddają się wpływom Zachodu, nie miały wyboru. A ten wybór, rozwiązanie alternatywne, podsuwają im Chiny (yuan wymienny, oparty na złocie, pieniądz wirtualny jako narzędzie zastępujące dolar).
Wali się konstrukcja na Bliskim Wschodzie, wspierana zachodnim moralizatorstwem. Trudno się dziwić, skoro mamy tam totalną katastrofę, całkowitą ruinę.

Dodajmy od siebie, że społeczeństwa Afryki także zdały sobie sprawę z tego, farsa wyborcza co pięć lat, która robi za demokrację na tym kontynencie, kosztuje te narody drogo, zbyt drogo, jak na kieszenie ludzi, którym brakuje zabezpieczenia podstawowych potrzeb. Widać to po odmowie zastosowania wobec Mali sankcji analogicznych do tych, które Zachód narzuca Rosji. Pretekstem są rządy „junty” wojskowej, która przedstawiła projekt uporania się z problemami kraju w ciągu 24 miesięcy (licząc od wiosny ub. roku) i dopiero wtedy oddania władzy cywilom. Działanie szalenie niedemokratyczne, a jednak przez opinię publiczną i ekspertów afrykańskich uważane za jedyną szansę, aby naprawić sytuację kraju borykającego się z problemem terroryzmu. Mimo usilnych, ale niezmiennie bezskutecznych prób pomocy ze strony Francji… w przeszłości.

Badaczka przedstawia 3 scenariusze dalszego rozwoju sytuacji geopolitycznej świata:

1) kontynuacja imperium amerykańskiego jako protektora, ale za jaką cenę dla europejskich społeczeństw, przedsiębiorstw. Ta droga prowadzi do dalszego podziału Europy: chaos i nietrwałość europejskiej konstrukcji, której objawami jest populizm czy poczucie utraty tożsamości;

2) nowa dwubiegunowość, pod którą klientela światowa będzie musiała się podpiąć, w tym i Europa. W interesie amerykańskim jest, aby Europa w żadnym wypadku nie nabrała znaczenia strategicznego. Ma tu znaczenie brak europejskiego systemu obronnego. Ale przede wszystkim chodzi o to, aby Europa w żadnym wypadku nie zbliżyła się do Rosji. Co właśnie wyjaśnia to, co się dzieje na światowej scenie, wychodząc poza kontekst Bliskiego Wschodu;

3) wielobiegunowość, która w przypadku Europy oznacza zajęcie stanowiska w sprawach tożsamości, klimatu, demografii itd., które dotkną Europy w pierwszej kolejności. Europa nie ma instynktu samozachowawczego, a te wyzwania wymagają umiejętności nie wpadania we wszystkie pułapki, na jakie po drodze natrafia. Ponieważ świat jest miejscem politycznym, a Europa odzwyczaiła się od wojen…

Perspektywa europejska ignoruje odzew, jaki „wartości zachodnie” mają w innych warunkach społecznych. Nie tylko na Bliskim Wschodzie. Nie wyciągnięto wniosków z doświadczenia jugosłowiańskiego, z istnienia mniejszości i tego, jakie znaczenie mają problemy etniczne.

I tak, na Bliskim Wschodzie, w Syrii, Iraku i Libii, w imię demokracji i „dobra ludności” udało się obalić jedyne państwa laickie regionu. Przywraca się charakter wyznaniowy tych państw, a także antagonizmy polityczne, ekonomiczne i wynikające z obcych wpływów mocarstwowych, a potem dziwi się, że wszystko się rozpada w chaosie.

Analogicznie w przypadku Turcji – w imię wartości europejskich, rzekomo przyswajanych, udało się rozbić reżym wojskowy, który – paradoksalnie – był jedynym zainteresowanym w zachowaniu świeckiego charakteru państwa.

Jednym słowem, wykład Caroline Galacteros, wygłoszony w kwietniu 2018 r. brzmi wręcz proroczo:

Niestety…

Takie poglądy mają w Polsce małą siłę przebicia, zwłaszcza na nowej radykalnej lewicy, która murem stoi za Rosją bądź Ukrainą.

Stąd postulujemy NOWĄ TAKTYKĘ za MAŁYM SŁONECZNYM PRZYKŁADEM

Samo się przez się rozumie, że naszym hymnem odtąd będzie urocza piosenka Urszuli w jakże skromnej wersji – jednej z trzech do wyboru:

Pierwsza:

Druga:

Trzecia:

Antonio das Mortes i Omega Doom
13 czerwca 2022 r.