z cyklu „Jaja jak czerwone berety”
Dylemat – CZY NOWOCZESNA LEWICA BĘDZIE SKOSZONA JAK TRAWA, CZY RACZEJ SAMA SIĘ WYKOSI? – zawiera sam w sobie satysfakcjonującą nas alternatywę – w końcu nijak nie mieściliśmy się w RUCHU RUCHÓW „NO GLOBAL”. „DLA WROGÓW DEMOKRACJI – NIE MA DEMOKRACJI”, a zwolennicy DYKTATURY PROLETARIATU za takowych z pewnością uchodzą w oczach wszystkich części składowych wspomnianego Ruchu, w tym struktur związanych z Aleksandrem Buzgalinem i Borysem Kagarlickim, o ich zagorzałych fanach nawet nie wspominając.
W przeciwieństwie do licznych międzynarodowych tendencji posttrockistowskich, które z DYKTATURY PROLETARIATU przeskoczyły na DEMOKRACJĘ ROBOTNICZĄ, a później PRACOWNICZĄ, nas trudno uznać za trawę, która przy byle powiewie ścieli przed panującymi modami barwnymi dywanami.
Tego nie przykryjesz efekciarstwem: https://www.facebook.com/vlad.tepes.37/posts/pfbid0s5gKz3WBoPJRNJg7S93DEjgH5JEXWP1beJcheJuGsWZhyFcdLQwQutZsEoeAmoLvl
Nawet Borys Kagarlicki z wiecznym uśmieszkiem pobłażania na swojej inteligentnej buźce na właściwy moment zamarł w grymasie:
Facetowi się tylko zdaje, że wie CO ROBIĆ ZE STRUKTURAMI.
Zważywszy na ich jakość i eklektyzm – co za różnica wychodzą one czy nie wychodzą na ulice?
Dylemat PARIS czy SHORTPARIS został już artystycznie rozstrzygnięty:
W tej sytuacji nie zważając na popłoch w kurniku i na wolnym wybiegu chętnie zajmę się kogutami.
Zaliczając lewicowy keynesizm do nowoczesnego marksizmu Borys położył już swoją główkę na pieniek. Można by rzec, że sam się wykosił. Teraz dzięki Wam i swoim efekciarskim trickom nie jest sam, a to się przecież w życiu liczy.
I jakże tu nie podziękować nowoczesnej lewicy… w zadku z nowoczesnym marksizmem?
Wspólnym wysiłkiem dźwignijmy ten zaostrzony pal w górę!
Przyszedł czas zwijania barwnych dywanów:
Antonio das Mortes
2 kwietnia 2023 r.