LWY POD MOSKWĄ JUŻ RYCZĄ, JAK SOBIESKI POD WIEDNIEM...

z cyklu „Bajki – je-bajki”

… А АНГЛИЧАНКА ГАДИТ — устойчивое словосочетание (фразеологизм) просторечного характера, означающее антироссийские внешнеполитические действия Великобритании. Возникло в XIX веке в связи с обострением русско-британских отношений и используется в современном российском обществе и средствах массовой информации (za Wiki).

Zacznę od Lwów. Ten bardziej znany i jakże często cytowany (choćby przez Pawła Kotrasa – pod moim ostatnim felietonem) cieszy się sporą popularnością w skrajnie lewicowej rodzince i na tymże podwórku. Jest wręcz obok Anarchii, МАТИ ПОРЯДКА, jej rezerwowym sztandarem – odpowiedzią na każdy, nawet moralny czy kulturowy problem.

Lew Trocki jako członek hipisowskiej komuny, to rosyjski prototyp amerykańskich dzieci-kwiatów.

Tego Lwa tym razem pominę. KIMŻE ON JEST PRZED LWEM KACZYŃSKIM – MOIM BEZPOŚREDNIM PRZEŁOŻONYM W WOJSKU POLSKIM?

Nie raz już wspominałem, że z Lwem spotykam się regularnie w warszawskiej OBERŻY POD CZERWONYM WIEPRZEM. Mniejsza o serwowane tu dania – najważniejsza jest wódka. Dla Lwa zawsze się znajdzie „SOBIESKI”. Inna – przynajmniej na spotkaniach ze mną – nie istnieje.

Ten interes nieźle się kręci od 2008 roku. Doszedłem do tego po MAMAMUSIC śladach:

Ale oddajmy należne МАТИ ПОРЯДКА w osobie Nestora Machno, którego wykiwali bolszewicy:

Przecież, jak powiedział Andriej Rudoj, to istne draństwo. Jak się z tym nie zgodzić?

Zajmijmy się zatem ZORGANIZOWANĄ ANARCHIĄ.

Wszystko zaczęło się od „Nikity” Johna Eltona:

i nie przyodzianej jakże nobliwie Lisy Stansfield…

Później zajęły się tym wiadome służby i znany ukraiński producent, Jurij Nikitin.

Za Eltonem i brytyjską Moną Lisą – jak po sznurku – wystartowały ukraińskie ВЕРЕВКИ:

… na czele z solistką grupy – kto by się spodziewał? – „NIKITA”.

Co by Wam się nie zdawało i moralnie wydawało się naganne i wręcz nachalne, zaręczam, że to wszak – na co dzień i od święta – wielce nieśmiała kobita: