z cyklu „Jaja jak czerwone berety”
Gnębią nas wypowiedzi lewicowych intelektualistów, zwłaszcza te które cieszą się sporym uznaniem lewicowej rodzinki, do której z pewnością zalicza się Ilija Budrajtskis.
Zamiast wyciągniętej ręki jego szpada:
Надо признать, что все попытки интеллектуалов выстроить дискуссию вокруг войны в Палестине, полностью провалились. И виноваты в этом не столько интеллектуалы, сколько сам дух современности, главный принцип которого – «назад к племенам» – когда-то емко сформулировал Зигмунт Бауман. Налицо две противостоящие друг другу рамки познания, между которыми невозможен никакой диалог и поиск общих оснований, так как каждая из них опирается на свой корпус фактов («контекста»), антагонистический по отношению к фактам оппонента. Нейтральных фактов, признаваемых обоими сторонами, просто не существует. Соответственно, любая полемика превращается в попытку подорвать сам альтернативный способ познания, который объявляется преступным. Сопереживание одним жертвам автоматически означает отказ в признании подлинности других жертв. Язык, таким образом, становится не способом ухода от насилия, но инструментом продолжения войны другими средствами. Понять нельзя – можно только уничтожить.
Собственно, так выглядит модель «тотальной идеологии», столетие назад описанной Карлом Маннгеймом. Выход Маннгейм видел в «динамическом реляционизме» – принятии учеными и политиками реальности существования антагонизма, каждая из сторон которого обнаруживает свой частичный характер. То есть это не «объективный» взгляд, воспринимающий любую идеологию как иллюзию, но поиск ситуативной точки баланса между враждебными мировоззрениями, совокупность которых и составляет «диагноз нашего времени».
Моргентау построил свою реалистическую теорию международных отношений, отчасти основываясь на подходе Маннгейма: противостояние сторон Холодной войны нельзя полностью преодолеть, но можно на какой-то период зафиксировать, перевести в управляемый режим. Для Моргентау тотальная вражда и анархия на международном уровне – это не отражение «природы» человека, обреченного на вечную борьбу всех против всех, но временное состояние, характерное для конкретной эпохи. Реализм в таком виде содержит скрытую надежду, что когда-нибудь в будущем люди придут к тому, что международные отношения будут определять универсальные моральные правила, и возможно, осознание их необходимости вырастет из временных институтов сдерживания. В принципе, теория «конвергенции» Сахарова близка к этому моральному реализму. Похоже, что только переоткрытие подобного подхода в современных условиях способно предотвратить окончательную победу «многополярного мира», в котором хаос и борьба племен станет единственным законом (patrz jego profil na fejsie).
Mocno powiedziane – te słowa należałoby wykuć w granicie. Mamy do czynienia z pomnikiem. Pojedynki dziś są zakazane, ale bynajmniej nie obalanie pomników.
Problem Palestyny i nie tylko, bo także i konfliktu, w którym znajduje się Rosja, ma charakter egzystencjalny. Intelektualna dyskusja, którą sugeruje Budrajtskis, musi pomijać aspekt egzystencjalny jednej ze stron, żeby była owocna, albo stać się starciem dwóch „egzystencjalizmów”, co jest przepisem na brak porozumienia. Budrajtskis ujmuje to w obserwacji, że nie ma faktów, które byłyby jednakowe dla obu stron ewentualnej dyskusji. Jak w tej sytuacji przeprowadzić dyskusję, tak aby nie wyszło na to, że jedynym sposobem na osiągnięcie konsensu byłoby zlikwidowanie jednej ze stron dyskusji. Dyskusja „egzystencjalna” nie dopuszcza rozwiązania, które by jednakowo odbierało istotność obu stronom konfliktu po równo i narzucało swoje.
Z przyczyn historycznych intelektualiści podzielili się co do wartości przechowywanych wcześniej przez lewicę i dlatego przejęcie dyskusji przez intelektualistów nie stanowi sposobu na pewną relatywizację argumentacji i emocji obu stron, ponieważ intelektualiści niegdyś lewicowi odeszli od rozumienia lewicowości jako negacji sytuacji obecnej i dania jej alternatywy. Alternatywa jest zawsze już rozumiana jako kontynuacja tego, co jest tu i teraz.
Sam Budrajtskis daje temu wyraz w swojej obawie, która ten stan lewicy odzwierciedla w sposób wręcz modelowy: lęk przed powrotem do plemienności, trybalizmu, żeby ująć to po naukowemu. Budrajtskis nie jest pierwszy, sam fakt, że sformułował problem Bauman wskazuje, że kwestia stała się po upadku ZSRR kwestią zasadniczą dla intelektualnego wyboru. Alternatywa dla stanu obecnego zawsze jest zagrożona powrotem do stanu „przedcywilizacyjnego”, do trybalizmu. A tego intelektualiści boją się najbardziej ze wszystkiego.
Jeśli zrozumieć, że Izrael stoi na straży mniej lub bardziej wątpliwej cywilizacji zachodniej, zaś świat arabski stanowi aktualne zagrożenie trybalizmem (co niekoniecznie jest prawdą, ale intelektualiści zachodni odrzucają także i cywilizację nietrybalną, ale też nie zachodnią z jej instytucjami demokratycznymi), to w zasadzie nawoływanie do bezstronnej dyskusji jest albo przejawem hipokryzji, albo głupoty. Co Budrajtskis woli…
Obiektywizm intelektualny jest słabo wspartym autorytetem naukowym relatywizmem, a więc nie jest nośny jako propozycja polityczna, a inne są mało interesujące. Intelektualiści są dziś zajęci promowaniem swoich produktów wśród szerokiej rzeszy odbiorców i znajdują się między sobą w sytuacji konkurentów. Propozycja „relatywizmu” jest bezpośrednią antyreklamą własnego produktu, stąd niewielu intelektualistów wyraża wolę uczciwej dyskusji. Rzecz też w tym, że intelektualiści znaleźli się w sytuacji bezpośredniej sprzeczności interesów z ludami, którym chcieliby przewodzić. Dla jednego intelektualisty, drugi intelektualista, który nie ma przełożenia na zainteresowanie ludu, jest nieinteresujący. Po co więc dyskutować?
Przykład teorii konwergencji i sugestia, aby to doświadczenie stało się kanwą metodologiczną ewentualnej dyskusji, ośmiesza sam siebie, ponieważ doskonale wiemy, która strona ówczesnej dyskusji była beneficjentem przyjęcia owej metodologii. Bez przewagi realnej jednej ze stron trudno opowiadać się za metodologią konwergencji, która zawsze okazuje się metodologią supremacji jednej ze stron. Wybór Budrajtskisa odrzucający „trybalizm” wskazuje jedną ze stron jako preferowanego zwycięzcę owej niespełnionej i niespełnialnej dyskusji między intelektualistami kosztem ludów, którym chcą przewodzić.
Omega Doom i Antonio das Mortes
26 listopada 2023 r.