z cyklu „Jaja jak czerwone berety”
To opowieść z gruntu feministyczna – aż do anty. Na wstępie rozstaniemy się z Antifą i anarchistami rodem z Hollywood. Niech Książę rosyjskiej alternatywnej młodzieży skacze ze skały, żegnając nas taki oto słowami:
РАЗБЕЖАВШИСЬ ПРЫГНУ СО СКАЛЫ
С головы сорвал ветер мой колпак,
Я хотел любви, но вышло всё не так.
Знаю я, ничего в жизни не вернуть.
И теперь у меня один лишь только путь…
Разбежавшись, прыгну со скалы.
Вот я был, и вот меня не стало.
И когда об этом вдруг узнаешь ты,
Тогда поймёшь, кого ты потеряла.
Быть таким как все с детства не умел.
Видимо такой в жизни мой удел.
А она, да что она? Вечно мне лгала.
И меня никогда понять бы не смогла.
Разбежавшись, прыгну со скалы.
Вот я был, и вот меня не стало.
И когда об этом вдруг узнаешь ты,
Тогда поймёшь, кого ты потеряла.
Гордо скину плащ, вдаль направлю взор.
Может, она ждёт? Вряд ли… это вздор.
И, издав дикий крик, камнем брошусь вниз.
Это моей жизни заключительный каприз…
Разбежавшись, прыгну со скалы.
Вот я был, и вот меня не стало.
И тогда себя возненавидишь ты,
Лишь осознав, кого ты потеряла.
Кого ты потеряла, кого ты потеряла.
Jego pożegnalny występ (w załączeniu) – NA WIEKI ZAPAMIĘTAMY.
Skoczył, by wrócić, jak na anarchistę-punka przystało w roli śledczego: https://youtu.be/lumAQxsJhgs pod nazwiskiem – Andriej Kniazjew, przesłuchującego wiedźmę-feministkę, która wybyła z „Leningradu” – nie zważając na blokadę! – prowadząc za sobą na sznurze Sznura pod postacią osła.
Takie rzeczy w Rosji się zdarzają. Kto nie zna Bułhakowa?
Ale co to ma Polska?
WIEDŹMA ZAWSZE ZOSTANIE WIEDŹMĄ.
Wiedźma może tak, ale Wiedźmin nie ma szans.
W tę rolę ostatnio wcieliła się pierwsza w Polsce antyfeministka na lewicy – Ewa. Osobiście zaręczam – komu wiedzieć lepiej – prawdziwa wiedźma, a ze mnie jak dobrze wiecie osioł, który nie trzyma z osłami.
I niech już tak zostanie.
W końcu nawet jako osioł nie jestem pierwszy i tu chylę głowę przed wami.
Włodek Bratkowski
22 kwietnia 2020 r.
Załącznik: NA WIEKI ZOSTANIE https://youtu.be/GTdr_Wtt5i8