Przy tym nawet się nie zająknął, że dotychczas jak i pozostali tzw. demokratyczni socjaliści, choćby tacy jak posttrockista Aleksander Buzgalin, twardo obstawał przy rosyjskim odpowiedniku welfare state, czyli kapitalizmie socjalnym czy państwie socjalnym.

Świadczy to głębokości obecnego kryzysu kapitalizmu przede wszystkim w Rosji – niekoniecznie na świecie, choć jeden z drugim jest powiązany wieloma nićmi. Proces rewolucyjny w Rosji, który otworzyła Rewolucja Październikowa jest niedokończony. Jego kolejna odsłona może być socjalistyczną.

Cuda się zdarzają – zobaczcie na własne oczy:

W naszym ogródku Borys i towarzyszący mu Oleg Dwureczenski mogą liczyć na gorące przyjęcie. W końcu w kilku zasadniczych kwestiach pozostały nieprzezwyciężone różnice i… jeszcze wiele wody upłynie zanim spotkamy się w realu.

O tym przy kolejnej okazji.

CZAS UCZCIĆ 150-LECIE!

Z naszego ogródka do realnej polityki droga prowadzi przez teorię. W tzw. realu na każdym kroku jest o co się potknąć. Nocą łatwo poślizgnąć się na żabie, czy zwichnąć nogę na pierwszej lepszej wyrwie.

GDYBY NIE LEWA ZWICHNIĘTA…

A co dopiero w Rosji.

Włodek Bratkowski
25 kwietnia 2020 r.